Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Białka, naukowo określane jako proteiny to podstawowy budulec naszego organizmu. O fakcie tym dowiedzieliśmy zapewne jeszcze na lekcjach biologii, jednak jak wynika z badań naukowych rola tych kluczowych dla nas składników jest znacznie szersza i obejmuje takie procesy życiowe jak działanie enzymów, neuroprzekaźników (jednym z nich jest np. serotonina czy noradrenalina) i hormonów, wytwarzanie i przekazywanie impulsów nerwowych, regulacja wzrostu, skurcz mięśni czy magazynowanie niektórych witamin i minerałów (np. żelaza). Czy oznacza to więc, że im więcej białka, tym lepiej? Okazuje się, że także i w tym przypadku obowiązuje zasada umiaru i „złotego środka”.
Ostatnio wiele mówi się i pisze odnośnie niedoborów białka u różnych osób. Mniej uwagi poświęca się jednak jego nadmiarowi, a ten może być równie szkodliwy i powodować w naszym organizmie wiele powikłań.
Dzienne zapotrzebowanie na proteiny uzależnione jest od wieku, płci i trybu życia. Szacuje się, że zdrowa, dorosła osoba powinna spożywać od 0,8 g do 1 g białka na kilogram masy ciała na dobę. I tak, mężczyzna ważący 70 kg nie powinien więc przyjmować 70 g białka na dzień. Od reguły tej istnieją jednak pewne wyjątki. Większe zapotrzebowanie na proteiny cechuje bowiem przede wszystkim dzieci i młodzież (z uwagi na bardzo intensywne procesy wzrostowe) oraz osoby o bardzo wysokiej aktywności fizycznej (w tym przypadku powyższa norma powinna być ustalana indywidualnie).
Jeśli wyznaczona powyżej granica jest często przekraczana (np. w przypadku osób stosujących tzw. diety wysokobiałkowe) może dojść do znacznego pogorszenia funkcjonowania nerek. Środki ostrożności w tym kontekście powinny zachować przede wszystkim osoby, które i tak obarczone są licznymi czynnikami ryzyka uszkodzenia tego narządu np. pacjenci, którzy stosują dużą ilość leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, chorujący na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, miażdżycę, niewydolność wątroby lub osoby spożywające zbyt małą płynów (to ostatnie zjawisko szczególnie często widoczne jest wśród osób w podeszłym wieku).
Bardzo duża ilość białka w organizmie to także nieco bardziej banalne problemy jak np. dolegliwości trawienne, w tym przede wszystkim zaparcia, nieświeży oddech, bóle głowy czy nawet drażliwość.
Dieta bogata w białko sprzyja również tzw. zakwaszeniu organizmu. Dzieje się tak z uwagi na obecność innych niż węgiel, azot, tlen i wodór pierwiastków w strukturze niektórych protein (np. siarki i fosforu), które przesuwają równowagę naszych płynów ustrojowych w kierunku odczynu kwaśnego. Zjawisko to, choć z pozoru wydawałoby się, że jest niegroźne w dłuższej perspektywie może sprzyjać objawom nadciśnienia tętniczego i częstym bólom głowy.
Jak zapobiec objawom wywołanym przez nadmiar białka? Odpowiedź jest bardzo prosta. Podstawą profilaktyki powinna być urozmaicona dieta bogata nie tylko w proteiny, ale także węglowodany, błonnik, przeciwutleniacze i witaminy.