Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Okazuje się, że na proces trawienia i wchłaniania składników pokarmowych wpływa nie tylko co jemy, ale również jak jemy… Chociaż temat z pozoru wydaje się błahy i banalny, należy pamiętać, że istnieje bardzo wiele, skutecznych (i do tego – niefarmakologicznych) sposobów pozwalających na uniknięcie wielu przykrych dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego jak np. zgagi, wzdęć, niestrawności, uczucia ciężkości po posiłku czy problemów z wątrobą.
Zatem… jak jeść? J Już nasze babcie powtarzały, aby unikać ciężkostrawnych posiłków przed snem. I okazuje się, że jest to „święta prawda” i w dodatku potwierdzona badaniami naukowymi i rekomendacjami specjalistów (m. in. gastroenterologów). Aby uniknąć zgagi specjaliści zalecają regularne spożywanie 4 do 5 niewielkich objętościowo posiłków dziennie, zaś ostatni z nich powinien być zjadany co najmniej 3 godziny przed snem. Kluczowe jest tutaj także dokładne przeżuwanie posiłku i połykanie niewielkich kęsów – oczywiście w tak umiejętny sposób, aby nie… mlaskać J (no chyba, że nasi współtowarzysze przy obiedzie mają do tej kwestii bardzo liberalne podejście).
Mało tego - przykre dolegliwości trawienne może nasilać lub wywoływać leżenie lub pochylanie się tuż po posiłku. Jeśli więc lubujemy się w poobiednich drzemkach (i nie możemy bez nich żyć), czynność tą należy „odłożyć w czasie” do 1-2 godzin po spożyciu obiadu.
Pamiętajmy, że nasz żołądek jest rozciągliwy, ale do granic… Dlatego duża porcja posiłku (w dodatku zjedzonego w pośpiechu, dużymi kęsami i popita gazowanym napojem) będzie nadmiernie rozciągała jego ściany, wypychając część zawartości z powrotem do przełyku. Mało kto wie, że nagminne spożywanie posiłków właśnie w taki sposób może nasilać objawy choroby refluksowej przełyku (znanej także jako tzw. refluks żołądkowo-przełykowy) – zespołu dolegliwości uwarunkowanych cofaniem się treści pokarmowego z żołądka (należy pamiętać, że częstość jej występowania w populacji krajów wysokorozwiniętych wcale nie jest taka niska, i według ostrożnych danych może sięgać nawet 20 proc.).
Często zadawane w kontekście procesów trawiennych jest także pytanie: popijać obiad, czy może nie popijać? Otóż, odpowiedź w tym przypadku będzie niejednoznaczna. Wypijanie dużej ilości herbaty, soku lub wody bezpośrednio do posiłku może prowadzić do szybszego „przepchnięcia” treści pokarmowej z żołądka do jelit i jednocześnie do unieczynnienia enzymów trawiennych (mówiąc bardziej kolokwialnie – będą one po prostu gorzej działać). Z drugiej strony, do posiłku powinniśmy zasiadać odpowiednio nawodnieni, dlatego specjaliści zalecają, aby pół godziny przed posiłkiem napić się 2 szklanek wody, zaś w godzinę po posiłku należy napić się tyle samo. Dzięki temu unikniemy odwodnienia, które również w bardzo niekorzystny sposób wpłynie na funkcjonowanie całego naszego organizmu.
Jak wynika z powyższego tekstu, również to jak jemy będzie w istotny sposób wpływało na proces trawienia. Pamiętajmy więc, że zdrowe odżywianie to nie tylko regularność i umiejętne komponowanie zdrowych posiłków, ale również sama czynność ich spożywania.