Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Ostatni dzień karnawału określany jest zwyczajowo jako: „śledzik”. Zarówno we wtorek przed środą popielcową, jak i w poprzedzający te dni weekend często organizuje się różnego rodzaju imprezy, żeby świętować ostatnie chwile karnawału przed nadchodzącym okresem Wielkiego Postu.
Zwyczajowo zabawom karnawałowym towarzyszy spożycie napojów alkoholowych, do których oprócz ogórków popularną zakąską znaną z czasów transformacji ustrojowej i pustych sklepowych półek były kwaśne śledzie z zalewy octowej.
Jak wiadomo mięso ryb stanowi niskokaloryczne źródło białka, witamin i mikroelementów, co czyni śledzie atrakcyjnymi produktami z punktu widzenia zawartości składników odżywczych. Walory te doceniane są nawet dziś, kiedy na sklepowych półkach nawet najbardziej wybredny konsument znajduje coś dla siebie.
Najzdrowsze są ryby świeże, a także mrożone. Śledzie zamarynowane w solonej zalewie zawierają duże ilości sodu zatrzymującego wodę w organizmie. Z kolei, te z octowej lub olejowej marynaty, z uwagi na użyte słone i tłuste dodatki oraz konserwanty stają się często ciężkostrawne, mogą podrażniać błonę śluzową układu pokarmowego oraz wzmagać wydzielanie soku żołądkowego odpowiadającego za zgagę. Częste po ich spożyciu są również reakcje alergiczne.
Tzw. matiasy, czyli filety młodych okazów sprzedawane w słonej zalewie warto przed przygotowaniem wymoczyć w wodzie lub mleku, następnie można podać je z cebulką w lekkim sosie przygotowanym na bazie jogurtu lub niskoprocentowej śmietany. Pokrojony w prostokątne kawałki filet śledziowy stanowi też idealną bazę na sałatkę ziemniaczaną, której oprócz gotowanych ziemniaków, marchewki, groszku, kukurydzy i odrobiny majonezu ryba nada nowe oblicze o ciekawym smaku.
Bardzo atrakcyjnie na ostatkowym stole zaprezentują się także koreczki przygotowane z fileta śledziowego z dodatkiem natki pietruszki i owocu granatu. Wąskie paski fileta zwijamy w formę koreczka, nakładamy odrobinę jogurtu naturalnego, natki pietruszki oraz pestki granatu (śledziki można przekłuć wykałaczką dla utrwalenia koreczka).
Śledzie stanowią bogate źródło witamin A, D oraz E, a także B6 i B12. Ponadto zawierają żelazo, cynk, miedź, fosfor oraz jod. Mięso tych ryb zawiera spore ilości pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka, a także wielonienasyconych kwasów tłuszczowych wspomagających regulacje ciśnienia tętniczego i obniżenie poziomu cholesterolu.
Należy dodać, że w połączeniu z naturalnymi składnikami, pozbawione sztucznych konserwantów sałatki i koreczki śledziowe nie tylko wspaniale smakują, ale także nie przysparzają przykrych dolegliwości trawiennych, jakie mogą się pojawić w przypadku spożycia wysoko przetworzonej żywności stanowiącej często tzw. zakąskę w czasie ostatkowych imprez.
Ostatni dzień karnawału określany jest zwyczajowo jako: „śledzik”. Zarówno we wtorek przed środą popielcową, jak i w poprzedzający te dni weekend często organizuje się różnego rodzaju imprezy, żeby świętować ostatnie chwile karnawału przed nadchodzącym okresem Wielkiego Postu.
Zwyczajowo zabawom karnawałowym towarzyszy spożycie napojów alkoholowych, do których oprócz ogórków popularną zakąską znaną z czasów transformacji ustrojowej i pustych sklepowych półek były kwaśne śledzie z zalewy octowej.
Jak wiadomo mięso ryb stanowi niskokaloryczne źródło białka, witamin i mikroelementów, co czyni śledzie atrakcyjnymi produktami z punktu widzenia zawartości składników odżywczych. Walory te doceniane są nawet dziś, kiedy na sklepowych półkach nawet najbardziej wybredny konsument znajduje coś dla siebie.
Najzdrowsze są ryby świeże, a także mrożone. Śledzie zamarynowane w solonej zalewie zawierają duże ilości sodu zatrzymującego wodę w organizmie. Z kolei, te z octowej lub olejowej marynaty, z uwagi na użyte słone i tłuste dodatki oraz konserwanty stają się często ciężkostrawne, mogą podrażniać błonę śluzową układu pokarmowego oraz wzmagać wydzielanie soku żołądkowego odpowiadającego za zgagę. Częste po ich spożyciu są również reakcje alergiczne.
Tzw. matiasy, czyli filety młodych okazów sprzedawane w słonej zalewie warto przed przygotowaniem wymoczyć w wodzie lub mleku, następnie można podać je z cebulką w lekkim sosie przygotowanym na bazie jogurtu lub niskoprocentowej śmietany. Pokrojony w prostokątne kawałki filet śledziowy stanowi też idealną bazę na sałatkę ziemniaczaną, której oprócz gotowanych ziemniaków, marchewki, groszku, kukurydzy i odrobiny majonezu ryba nada nowe oblicze o ciekawym smaku.
Bardzo atrakcyjnie na ostatkowym stole zaprezentują się także koreczki przygotowane z fileta śledziowego z dodatkiem natki pietruszki i owocu granatu. Wąskie paski fileta zwijamy w formę koreczka, nakładamy odrobinę jogurtu naturalnego, natki pietruszki oraz pestki granatu (śledziki można przekłuć wykałaczką dla utrwalenia koreczka).
Śledzie stanowią bogate źródło witamin A, D oraz E, a także B6 i B12. Ponadto zawierają żelazo, cynk, miedź, fosfor oraz jod. Mięso tych ryb zawiera spore ilości pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka, a także wielonienasyconych kwasów tłuszczowych wspomagających regulacje ciśnienia tętniczego i obniżenie poziomu cholesterolu.
Należy dodać, że w połączeniu z naturalnymi składnikami, pozbawione sztucznych konserwantów sałatki i koreczki śledziowe nie tylko wspaniale smakują, ale także nie przysparzają przykrych dolegliwości trawiennych, jakie mogą się pojawić w przypadku spożycia wysoko przetworzonej żywności stanowiącej często tzw. zakąskę w czasie ostatkowych imprez.