Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Czekamy na nie praktycznie przez cały rok… wakacje! Niezależnie czy zamierzamy je spędzić w miejscu naszego zamieszkania, rozkoszując się piękną pogodą w mieście, nad jeziorem, morzem czy może zdecydujemy się na wylot poza granice Polski (co staje się coraz bardziej realne), latem jesteśmy szczególnie narażeni na choroby związane z jelitami.
Głównym schorzeniem ze strony układu pokarmowego są niestety biegunki. Pojawiają się na skutek różnych czynników. Do najczęściej występujących zaliczamy m.in.:
Nie powinniśmy ignorować biegunki, ponieważ połączona z wysokimi temperaturami w łatwy sposób może doprowadzić do odwodnienia organizmu. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na niemowlęta i małe dzieci, które szczególnie łatwo ulegają odwodnieniu, a dodatkowo ze względu na niedojrzały układ odpornościowy są narażone także na grypę żołądkową. Dlatego w czasie wakacji powinniśmy szczególnie zadbać o profilaktykę, zwłaszcza kiedy decydujemy się na opuszczenie domu i wyjazd. Jeżeli wybieramy się w egzotyczne zakątki, warto zapoznać się z wykazem szczepień i sprawdzić, które warto czy nawet należy zrobić. Większość z nas, po przykrych doświadczeniach z koronawirusem, decyduje się jednak na wypoczynek w Polsce. Oczywiście nie oznacza to, że choroby jelit nam nie grożą. Zmiana otoczenia powoduje, że organizm musi się do niego przyzwyczaić, dlatego dajmy sobie 2-3 dni na zaklimatyzowanie się. Oznacza to np. stopniowe korzystanie ze słońca. Chociaż chciałoby się na nim wylegiwać długimi godzinami, pamiętajmy, że (szczególnie kiedy na co dzień większość dnia spędzamy w pomieszczeniach) niestety osłabia to organizm, który staje się bardziej podatny na patogeny, czyli wirusy i bakterie powodujące m.in. biegunki. Korzystajmy z dobrodziejstw lata z głową, nie jedzmy owoców prosto z krzaczka, zawsze umyjmy je przed konsumpcją. A skoro o jedzeniu mowa - zabierajmy się do niego z czystymi dłońmi. Pandemia na pewno u sporej części z nas wyrobiła nawyk dezynfekowania rąk. Nie zapominajmy o nim podczas wypoczynku!
W letniej apteczce, obok standardowych środków przeciwbólowych, warto mieć: elektrolity (zapobiegną odwodnieniu), leki przeciwbiegunkowe (hamujące perystaltykę jelit oraz pochłaniające substancje toksyczne np. węgiel aktywny) oraz preparaty, które pomogą odbudować nadwyrężoną florę bakteryjną jelit (probiotyki czy prebiotyki).