Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Kulisy odkrycia bakterii odpowiedzialnej za chorobę wrzodową są niezwykle barwne. Historia sięga końca XIX wieku, kiedy to Walery Jaworski na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie zaobserwował spiralne bakterie obecne w popłuczynach z żołądka swoich pacjentów. Nadał im nawet nazwę: Vibrio rugula. Jednak to nie polski naukowiec, ale dwóch australijskich badaczy uchodzi za odkrywców tego niewielkiego drobnoustroju.
Mowa o Robinie Warrenie i Barrym Marshalu. Obaj badacze w trakcie przeprowadzania swoich analiz mieli problemy z wyhodowaniem tej bakterii. Zupełnie przypadkowo okazało się jednak, że Helicobacter pylori potrzebuje po prostu więcej czasu do namnożenia w odpowiednich warunkach.
Kolejną zagadką było znalezienie ścisłego powiązania między obecnością Helicobacter pylori w żołądku, a chorobą wrzodową. Marshall nie mając zgody na przeprowadzenie szeroko zakrojonych badań klinicznych zdecydował się sam wypić zawiesinę zawierającą dużą liczbę bakterii uzyskanych od swojego pacjenta ze zdiagnozowanym zapaleniem żołądka. Wystąpienie silnych bólów brzucha, nudności, wymiotów oraz potwierdzenie infekcji w pobranym wycinku żołądka u zdrowego uprzednio naukowca rozwiało wszelkie wątpliwości i niemal na 100 proc. udowodniło, że choroba wrzodowa nie jest uwarunkowana wyłącznie stresem i czynnikami osobniczymi, ale przede wszystkim związana jest z zakażeniem bakteryjnym.
Trud badaczy został jednak doceniony. Obaj, w 2005 r. zostali uhonorowani Nagrodą Nobla z dziedziny medycyny i fizjologii.
Na tym jednak badania nad Helicobacter pylori się nie skończyły. Obecnie mówi się, że bakteria ta jest jednym z najważniejszych składników ludzkiej mikroflory. Co więcej, niektóre jej szczepy mogą być odpowiedzialne za zakażenie innych narządów jak np. wątroby, co może być przyczyną chorób tego narządu. Od niedawna znamy również przybliżoną datę pojawienia się Helicobacter pylori w organizmie człowieka. Analiza różnorodności genetycznej wykazała, że infekcje wśród przedstawicieli gatunku Homo sapiens pojawiły się zanim jeszcze opuścił on Afrykę.