Wyszukane rozwiązania na każdą zgagę

powrót
HOME > PORADY

Co wiemy o Helicobacter pylori?

O tej specyficznej bakterii bytującej w żołądku słyszy się nie przy okazji rozwoju infekcji dróg oddechowych.

O tej specyficznej bakterii bytującej w żołądku słyszy się nie przy okazji rozwoju infekcji dróg oddechowych lub innych zakażeń charakterystycznych dla populacji ludzkiej, ale w kontekście… choroby wrzodowej. Chociaż związek między Helicobacter pylori, a występowaniem niektórych schorzeń górnego odcinka przewodu pokarmowego z punktu widzenia statystycznego Kowalskiego wydaje się mało intuicyjny, jest dobitnie potwierdzony, i co – więcej – jego odkrycie okazało się przełomowe dla współczesnej medycyny, zwłaszcza gastroenterologii. 

Bakterie z gatunku Helicobacter pylori są drobnoustrojami o charakterystycznym spiralnym kształcie, posiadającymi kilka rzęsek na jednym z końców, które warunkują ich swobodne poruszanie się. Przeżycie bakterii w tak niesprzyjających warunkach (bo jak inaczej możemy określić żołądek wypełniony kwasem solnym) uwarunkowane jest z kolei wytwarzaniem specyficznego enzymu, które przyczynia się do zmiany w pH z kwasowego na nieco bardziej zasadowe. 

Bakteria ta powszechnie uznawana jest za chorobotwórczą, zaś głównym czynnikiem odpowiedzialnym za jej zjadliwość są toksyny przyczyniające się do rozwoju procesu zapalnego. Ten z kolei jest istotnym czynnikiem ryzyka choroby wrzodowej, choroby refluksowej, przewlekłego zapalenia błony śluzowej żołądka, a nawet – zmian nowotworowych (bakterii tej nie należy jednak utożsamiać jako bezpośredniego sprawcy choroby nowotworowej, na stan ten bowiem składa się wiele, innych niezależnych czynników obejmujących również obciążenie genetyczne). 

Nie bez przyczyny więc odkrycie Helicobacter pylori zostało uhonorowane w 2005 r. Nagrodą Nobla. Do objawów, które mogą świadczyć o rozwoju infekcji należą bóle brzucha, brak apetytu, powtarzające się epizody zgagi i niestrawności, nudności, uczucie wczesnej sytości, odbijanie, wzdęcia i zaparcia. Z drugiej strony, często zakażenie przebiega zupełnie bezobjawowo, zaś o rozwoju procesu zapalnego pacjent dowiaduje się w momencie wykrycia wrzodu trawiennego w trakcie badania endoskopowego. Do zakażenia dochodzi najczęściej drogą pokarmową np. poprzez jedzenie ze wspólnych naczyń, picie z tej samej butelki. Z kolei, możliwość przeniesienia infekcji za pośrednictwem pocałunku nadal jest kontrowersyjne, i nie potwierdzone w pełni przez badania naukowe.  

Szacuje się, że znaczna część zakażeń rozwija się już w dzieciństwie, zaś ich skala uzależniona jest od poziomu życia pacjentów. W krajach Europy Zachodniej częstość występowanie infekcji kształtuje się na poziomie 20 – 40 proc., natomiast rozwijających się sięga nawet 80 – 100 proc. W Polsce, według ostrożnych szacunków zakażenie może dotyczyć nawet 60 proc. dorosłej populacji. 

Występowanie objawów oraz potwierdzenie występowania drobnoustroju w przewodzie pokarmowym wymaga leczenia. Jak w przypadku każdej innej bakterii, stosowane są tutaj antybiotyki, ale nie same… W terapie, zgodnie z wytycznymi stosuje się także leki zmniejszające wydzielanie soku żołądkowego. Chociaż na rynku dostępnych jest wiele takich preparatów, o różnych mechanizmach działania, tylko niektóre, a ściślej tzw. inhibitory pompy protonowej są rekomendowane przez specjalistów.

wróć