Strona wykorzystuje cookies
Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczacych cookies oznacza, że będa one zapisane w pamięci urzadzenia końcowego.
Wyszukane rozwiązania na każdą zgagę
Leki przeciwbólowe, które szeroko omówiliśmy w naszych poprzednich artykułach nie są jedyną grupą preparatów, których nie należy łączyć z alkoholem. Okazuje się bowiem, że lista farmaceutyków, których nie możemy przyjmować podczas imprezy lub nawet w towarzystwie lampki wina jest znacznie szersza i obejmuje również leki przeciwalergiczne (czyli przeciwhistaminowe) oraz preparaty stosowane w schorzeniach lub problemach natury psychiatrycznej lub neurologicznej.
Dlaczego?
Powód w tym przypadku jest prosty – zarówno alkohol, jak również wymienione powyżej grupy leków w bardzo łatwy sposób przechodzą do ośrodkowego układu nerwowego (czyli do mózgu) i oddziałują na specyficzne, często te same receptory, czego efektem jest wzajemne potęgowanie swojego działania. Konsekwencją kojarzenia alkoholu z tymi lekami może być więc nadmierna senność, zaburzenia koncentracji uwagi, zmniejszona zdolność zapamiętywania, zaburzenia percepcji, a także upośledzona sprawność psychoruchowa – szczególnie istotna dla osób prowadzących auto lub obsługujących innego typu pojazdy mechaniczne (np. wózki widłowe). Co istotne, te negatywne działania mogą rozwinąć się nie tylko w trakcie lub chwilę po jednoczesnym spożyciu alkoholu, ale również na kilka, a nawet kilkanaście godzin po przyjęciu takiej „mieszanki” (np. następnego dnia po jednoczesnym zastosowaniu alkoholu i leku).
Które leki wchodzą w tę niekorzystną interakcje z alkoholem?
Odpowiedź na to pytanie nie będzie prosta, gdyż wiele zależy także od indywidualnych cech osoby stosującej daną terapię. Skala oraz nasilenie wymienionych działań niepożądanych uzależnione jest bowiem od płci, wieku, masy ciała czy równoczesnego istnienia chorób przewlekłych. Niezależnie jednak od tego najwyższe ryzyko będzie dotyczyło leków nasennych (nawet tych pochodzenia roślinnego!), przeciwdepresyjnych (również tych uznawanych za preparaty nowej generacji), przeciwlękowych, przeciwpadaczkowych, uspokajających, znieczulających czy… przeciwalergicznych. Umieszczenie na tej niechlubnej liście tej ostatniej grupy specyfików wydaje się nieco zaskakujące, jednak należy pamiętać, że one również wpływają na receptory znajdujące się w mózgu.
Jeśli więc lekarz przepisał Ci takie substancje czynne jak: sertralina, citalopram, escitalopram, paroksetyna, fluwoksamina, zolpidem, zaleplon, zopikon, difenhydramina, karbamazepina, alprazolam, estazolam, lorazepam, diazepam, doksylamina, hydroksyzyna, loratadyna i cetyryzyna, nie spożywaj w tym czasie alkoholu, nawet w niewielkich ilościach. Pamiętaj także, że powyższe nazwy możesz znaleźć zarówno na opakowaniu danego leku (pod nazwą handlową farmaceutyku), jak również na dołączonej do niego ulotce (z którą „tak czy siak” powinieneś się zapoznać). Weź także pod uwagę, że wyszczególniona powyżej lista substancji czynnych nie jest zamknięta, zaś interakcja z alkoholem może dotyczyć także innych preparatów stosowanych w chorobach układu nerwowego lub w alergiach.
